cały film jedna mina - srającego kota na pustyni. Czy je, czy śpi, czy zabija ufoludy, ta bezcenna mina ciągle mu towarzyszy :)
oto próbka dla dociekliwych:

http://www.gateworld.net/news/wp-content/uploads/2011/09/hewlett_morlocks.jpg

:-)

To coś własnie leci na canal + film. Wyłączyłem po 15 minutach...kurna za co Ja płace :)

slaby film nie polecam Panu Jeti ani innym szkoda oczu.

Fakt, efekty denne (a ja na ogół nie przyczepiam się do efektów - jestem tolerancyjny), scenariusz moze i taki sobie... Ale wciągnął mnie i chociaż planowałem iść spać, to przytrzymał mnie do końca. Chociaż chyba to zasługa Christiny Cole.

Zacznijmy od tego co najłatwiej opisać - efekty specjalne :D :D Normalnie takiej kpiny i plucia ludziom w twarz takim ich wykonaniem to nie widziałem. Morloki prawie że animowane, czołgi i helikopter (jak się rozpadł to poezja - byle dziecko by to nożyczkami lepiej zrobiło) graficznie zrobione jak w gierce sprzed 15...

Co można powiedzieć o tym filmie, chyba tylko tyle, że zmarnowana została taśma...
I tyle.

ten film dostał ocene 0/10 ponieważ przerwałem oglądanie po 30 min- jak spotkali swoich niby zabitych, którzy jak na jedzących tylko wiewiórki wyglądali wyjatkowo kwitnąco/ a może to jest pomysł na dietę cud?!

Sztuczne potwory, sztuczne wojsko, sztuczna krew- zeby nie było ze nie ostrzegałem.
Szkoda czasu, Amatorszczyzna

Przed laty dr Radnor skonstruował prototyp urządzenia pozwalającego na podróże w czasie.
Rządowy eksperyment z wykorzystaniem maszyny powoduje, że z przyszłości na Ziemię mogą
przybyć humanoidalne potwory zwane Morlockami. Agentka Angela sprowadza Radnora do
tajnej bazy wojskowej. Pułkownik Wichita wtajemnicza...