Wysoki postura też niczego sobie , i przed wszystkim dobry aktor .
To prawda - Już nie chodzi nawet o aktora ale o to że ta wersja Hellboya, ma być potraktowana jako horror a nie jako fantasy .
Wracając jeszcze do tematu to pamiętam jak większość na tym portalu, już wydawała swoje opinie że nie pasuje do takiej postaci jaką jest Hellboy - Ale jak pokazali pierwsze zdjęcia, po charakteryzacji to byli już wprost zachwyceni ;)
Może i wizualnie pasował, ale finalnie Hellboy z nim to idealny przykład jak NIE ROBIĆ filmu z kategorią R & reebota. ABSOLUTNA TOPKA NAJGORSZYCH filmów 2019. Nic dziwnego, że na świecie nawet miesiąca w kinach nie wytrzymało i okazało się spektakularną finansową klapą.
Przyznam, że do tej pory nie obejrzałem całego filmu, natrafiłem na TV, ale po chwili odpuściłem. Humor wydawał mi się na siłę, a przyznam, że po niedolnym Venomie, po którym dużo sobie obiecywałem, zrozumiałem, że kino komiksowe niestety obecnie szoruje dna. Co do zarobków to nie zawsze idą one w parze z dobrą fabułą czego Venom był idealnym przykładem.
Oba Venomy są co najmniej o klasę lepsze od tego pożal się boże Hellboya. Jeśli coś jest zdejmowane z ekranów przed tym jak leci niecały msc w kinach to już musi być totalną kupą gówna. Co do Venomów się nie zgodzimy, tyle napiszę w tym temacie.
Oglądałem na razie pierwszego Venoma i moim zdaniem nie był wcale lepiej wykonany zarówno pod względem wizualnym, jak i fabuły od tragicznej wersji z 2007 roku a warto wspomnieć, że Sony skrócił Venoma aż o 40 minut. Dodatkowo film pierwotnie był zapowiedziany jako film z kategorią R, ale Sony przeliczyło, że bardziej opłaca się im zrobić film przeznaczony dla rodzin z punktu finansowego, oczywiście dla studia był to dobry ruch szkoda, że pod względem artystycznym film niestety był generyczną produkcją przez przemontowanie filmu. Dlatego ciekawi mnie twoje odmienne zdanie na temat Venoma jakie elementy tego filmu oceniasz pozytywnie.
Plusy: Przede wszystkim sam Hardy. Relacja Venom-Brock, kozacki wygląd Venoma, te żyły wyglądają tak realnie. Wiem, że skrócili film bo Hardy w wywiadach na to narzekał. Dla mnie ten film w chwili premiery był miłą odskocznią od MCU. Na Hellboyu ledwo wytrzymałem w kinie i co jakiś czas leciały inwektywy w myślach. Gdy już myślałem, że gorzej się nie da zawsze mnie " zaskoczyli " że jednak można. Powiem, tak Venoma obie części oglądałem już wielokrotnie, a Hellboya nawet na łożu śmierci nie chciałbym bym oglądać po raz drugi.
Przyznam, że ja wymęczyłem całego Venoma właśnie tylko dla Toma. Relacja Venom-Black według mnie zupełnie skopana twórcy mogli ukazać jak Venom stopniowo wyniszcza Brocka zamiast tego poszli w komediowy według mnie zupełnie trafiony ton. Do tego dochodził zupełnie nieprzemyślany dodanie She-Venom i generyczny finał filmu. Co do wyglądu Venoma zawsze wyobrażam go sobie jako odrażającą kreaturę (dołączam zdjęcie, żebyś wiedział jaki wygląd Venoma uważam za bliski ideału).
https://static.wikia.nocookie.net/world-of-marvel-and-dc-com...
Tymczasem teraz otrzymałem dziwnego gluta, bo Venomem go nazwać nie mogę. https://womenwriteaboutcomics.com/wp-content/uploads/2018/09...
Chciałbym, aby z tą samą obsadą za Venoma odpowiadało inne studio, może wtedy rzeczywiście widzowie otrzymaliby znakomity body horror, jak na początku zapowiadało Sony. Swoją drogą polecam Opętanie z 1981 roku w reżyserii i Andrzeja Żuławskiego dla mnie to przykład znakomitego kina będącego również wyznacznikiem body horroru.