Fantastyczna rola króla. Zupełnie inna niż wszystko co grał do tej pory. Wielki Szacunek.
Poradził se chłopak . Wspaniale zagrał zapijaczonego , przymykającego oczy na to co mu sie nie podoba, sprośną eskseksbombę .
A jeszcze takim z czymś co się nazywa kręgosłup moralny to w ogóle :p No i eunuchom też . No , właściwie przeważnie eunuchom :p
pomyslec, ze ten despotyczny, z przezartym przez alkohol i uposledzone ego rozumem, spasiony krol, gral misiowatego, niezdarnego tatuska w "Byle do przodu" ;)
Ja go w ogóle nie poznałem w tym serialu, a wcześniej go widziałem w "Goło i wesoło" czy "Obłędnym rycerzu".